Inny przykład druku 3D
Jakiś czas temu narzekaliśmy na koła zębate w magnetofonie RMS 475a. A dokładniej na to koło:
Wykazując się pewną determinacją, narysowaliśmy takie koło w 3D. Poniżej koło narysowane w programie Freecad 0.16. Pewną nowością było to, że nie skanowaliśmy (skanerem płaskim) zarysu koła zębatego, tak jak to zwykle robiliśmy, ale stworzyliśmy go od nowa na podstawie zmierzonych parametrów przy pomocy dostępnego w w/w programie kreatora.
Następnie tytułem eksperymentu wydrukowaliśmy to koło. Nie wszystko wyszło tak jak miało być. Ponieważ drukarka ma średnicę dyszy na poziomie 0,3mm, a oczekiwany moduł zęba naszego koła ma ok. 0,6mm liczyliśmy się, że będą problemy. A nawet, że wydrukowane koło nie będzie nadawało się do użytku.
I tak też początkowo było. Jeden z zębów - na początku/końcu wydruku warstwy był asymetrycznie za gruby. Udało się ten problem zwalczyć wycinając zęby (tzn. przestrzeń pomiędzy nimi) przy pomocy innego, metalowego koła zębatego o pożądanym module. Czyli metodą Fellowsa :) . Innym problemem były zaokrąglone narożniki sześciokąta wewnętrznego w piaście koła. Ten mankament został usunięty poprzez nacięcie koła w poprzek, przez narożniki, piłką włosową. Co do otrzymanego kształtu zębów, to szczęśliwie mechanika ZRK nie była zbyt wymagająca.
W każdym razie tak przygotowane koło zębate dało się zamontować w magnetofonie i podjęło prawidłową pracę. Poniżej prezentujemy koło po doprowadzeniu zębnika do stanu używalności, a przed nacięciem narożników piasty.
A tu w porównaniu do pozostałości oryginalnego koła:
Kolejny dowód, że ta technologia ma sens.
Autor: dr inż. Szymon Dowkontt