Inny przykład druku 3D
Jakiś czas temu narzekaliśmy na koła zębate w magnetofonie RMS 475a. A dokładniej na to koło:
Wykazując się pewną determinacją, narysowaliśmy takie koło w 3D. A następnie tytułem eksperymentu wydrukowaliśmy. Nie wszystko wyszło tak jak miało być. Ponieważ drukarka ma średnicę dyszy na poziomie 0,3mm, a oczekiwany moduł zęba miał ok. 0,6mm liczyliśmy się, że będą problemy. A nawet, że wydrukowane koło nie będzie nadawało się do użytku.
I tak też początkowo było. Jeden z zębów - na początku/końcu wydruku warstwy był asymetrycznie za gruby. Udało się ten problem zwalczyć wycinając zęby (tzn. przestrzeń pomiędzy nimi) przy pomocy innego, metalowego koła zębatego o pożądanym module. Innym problemem były zaokrąglone narożniki sześciokąta wewnętrznego w piaście koła. Ten problem został rozwiązany poprzez nacięcie koła w poprzek, przez narożniki, piłką włosową.
Tak przygotowane koło zębate dało się zamontować w magnetofonie i podjęło prawidłową pracę. Poniżej koło po doprowadzeniu zębnika do stanu używalności, a przed nacięciem narożników piasty.
Kolejny dowód, że ta technologia ma sens.
Autor: dr inż. Szymon Dowkontt