Bambino I-1964: Różnice pomiędzy wersjami
Z Technique.pl
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | + | Ten gramofom przywodzi na myśl pewna refleksję. Otóz wydawałoby się, że lata 60-te to szczyt możliwości produkcyjnych Foniki. Skoro tak to proponuje proste ćwiczenie - policzenie ilości kolorów tworzywa sztucznego... Z tego płynie wniosek,ze produkcja była heroiczną walka o wykonanie planu więc składano gramofony z tego co akurat było pod ręką, machając drugą ręką na względy estetyczne. Było to działanie typowe. Ten egzemplarz nie przetrwała w rewelacyjnym stanie ale szczelna skrzynka spowodowała że był stosunkowo czysty w środku stąd nieco więcej zdjęć wzmacniacza etc. | |
− | |||
− | |||
<gallery widths=256px heights=192px> | <gallery widths=256px heights=192px> | ||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
− | |||
Image:bam-1964-9516.JPG | Image:bam-1964-9516.JPG |
Wersja z 05:42, 2 kwi 2015
Ten gramofom przywodzi na myśl pewna refleksję. Otóz wydawałoby się, że lata 60-te to szczyt możliwości produkcyjnych Foniki. Skoro tak to proponuje proste ćwiczenie - policzenie ilości kolorów tworzywa sztucznego... Z tego płynie wniosek,ze produkcja była heroiczną walka o wykonanie planu więc składano gramofony z tego co akurat było pod ręką, machając drugą ręką na względy estetyczne. Było to działanie typowe. Ten egzemplarz nie przetrwała w rewelacyjnym stanie ale szczelna skrzynka spowodowała że był stosunkowo czysty w środku stąd nieco więcej zdjęć wzmacniacza etc.