Zabrze: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 4: | Linia 4: | ||
[http://www.muzeumgornictwa.pl/ Link do strony muzeum] | [http://www.muzeumgornictwa.pl/ Link do strony muzeum] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | Jak może zauważyć wnikliwy czytelnik na stronie Szlaku Zabytków Techniki jest informacja, że od kwietnia skansen w Zabrzu jest zamknięty do odwołania.... W praktyce ta informacja nie jest już tak łatwo dostępna, a w innych punktach szlaku nadal wiszą ulotki zapraszające do Zabrza. Nieświadomi niespodzianki, podążyliśmy zatem i my. | ||
+ | Mimo zamknięcia udało się obejrzeć główną, dla nas, atrakcję czyli parową maszynę wyciągową z roku 1915. | ||
+ | Maszyna ta wyprodukowana w hucie Prinz Rudolf w Dulmen ma moc 2000 KM. | ||
+ | Jest to z pewnością jedna z ostatnich czynnych tzn. rzeczywiście napędzanych parą maszyn w Europie. | ||
+ | Niestety nie udało się zobaczyć jej w działaniu, ale nawet w spoczynku jest imponująca. | ||
+ | Jesteśmy pełni podziwu dla nowej strategii polegającej na zamykaniu zabytków w środku sezonu turystycznego. | ||
+ | Oczywiście nie jest to przypadek odosobniony, spotykamy je podczas podróży po Polsce dość regularnie... | ||
+ | Mniejsza z tym.... podziwiajcie maszynę proszę. | ||
Wersja z 16:42, 26 lip 2013
Jak może zauważyć wnikliwy czytelnik na stronie Szlaku Zabytków Techniki jest informacja, że od kwietnia skansen w Zabrzu jest zamknięty do odwołania.... W praktyce ta informacja nie jest już tak łatwo dostępna, a w innych punktach szlaku nadal wiszą ulotki zapraszające do Zabrza. Nieświadomi niespodzianki, podążyliśmy zatem i my.
Mimo zamknięcia udało się obejrzeć główną, dla nas, atrakcję czyli parową maszynę wyciągową z roku 1915.
Maszyna ta wyprodukowana w hucie Prinz Rudolf w Dulmen ma moc 2000 KM.
Jest to z pewnością jedna z ostatnich czynnych tzn. rzeczywiście napędzanych parą maszyn w Europie.
Niestety nie udało się zobaczyć jej w działaniu, ale nawet w spoczynku jest imponująca.
Jesteśmy pełni podziwu dla nowej strategii polegającej na zamykaniu zabytków w środku sezonu turystycznego.
Oczywiście nie jest to przypadek odosobniony, spotykamy je podczas podróży po Polsce dość regularnie...
Mniejsza z tym.... podziwiajcie maszynę proszę.
Wybieraliśmy się długo, ale w końcu się udało i dotarliśmy do Szreniawy.
To co tam napotkaliśmy zrobiło na nas wrażenie. Nie będziemy opisywali wszystkiego, koncentrując się na tylko maszynach parowych. Lokomobil naliczyliśmy około siedmiu z czego obecnie eksponowane są dwie. Egzemplarz wyprodukowany we Wrocławiu stojący zaraz przy wejściu do muzeum jest szczególnie imponujący. Respekt budzi zwłaszcza jego układ napędowy. Maszyna jest pięknie zachowana i pewnie tylko UDT stoi na straży tego, aby nie jeździła.
Ze względu na położenie jest też całkiem zrozumiałe, że jest szczególnie dużo produktów firmy H. Cegielski w tym eksponowana pod dachem piękna lokomobila w towarzystwie posągu Hipolita Cegielskiego.
Jest też kilka maszyn stacjonarnych wykonanych w końcu XIX i na początku XX wieku.
MASZYNA 1
MASZYNA 2
MASZYNA 3
MASZYNA 4
W dziale poświęconym gorzelnictwu prezentowana jest nieduża maszyna parowa w formie pokazującej jak tego typu maszyny "zasilały" cały zakład w energię mechaniczną.
Podsumowując zgłaszamy dwa wnioski:
Po pierwsze: Nazwa muzeum jest trochę myląca i entuzjastów techniki rolnictwo nie za bardzo przyciąga… Nie dajmy się jednak temu zwieść, pięknych egzemplarzy zabytków techniki jest tu bowiem więcej niż w niejednym muzeum techniki.
Po drugie: musimy tam wrócić, kiedy kolekcja ciągników i stacjonarnych silników rolniczych będzie udostępniona zwiedzającym.
A oto mały zwiastun tego co wkrótce będzie można podziwiać....
Zdjęcia M.Tułodziecki