Wybrane fragmenty historii gramofonów firmy Thorens rozdział 3 - Klasyka gatunku TD 150, TD 160, TD 125: Różnice pomiędzy wersjami
(→MK II) |
(→TD 160 B) |
||
| Linia 138: | Linia 138: | ||
Jak szeroki zakres ramion da się zainstalować, nie znam oficjalnych wytycznych, ale ramię Audio Techniki o czynnej długości 240 niegdyś własnoręcznie montowałem :) | Jak szeroki zakres ramion da się zainstalować, nie znam oficjalnych wytycznych, ale ramię Audio Techniki o czynnej długości 240 niegdyś własnoręcznie montowałem :) | ||
| − | [[File:160 BC tuned-1r | + | [[File:160 BC tuned-1r.jpg|256px]] |
| + | [[File:160 BC tuned-2r.jpg|256px]] | ||
| − | [[File:160 BC tuned-3r.jpg|256px]][[File:160 BC tuned-4r.jpg|256px]] | + | |
| + | [[File:160 BC tuned-3r.jpg|256px]] | ||
| + | |||
| + | [[File:160 BC tuned-4r.jpg|256px]] | ||
Aktualna wersja na dzień 18:11, 25 gru 2024
Spis treści
Wstęp do edycji 2025
Model TD 150
Chronologicznie należałoby zacząć od TD 150. Jest to "klasyczne" subchasis, tyle że nosi już cechy produkcji o sporej skali. Są to na przykład otwory technologiczne pozwalające na łatwe mocowanie talerza i talerzyka napędowego na obrabiarce. Skrzynka co prawda jest z płyty wiórowej ale dostępna była w kilku naturalnych fornirach (ten to chyba rosewood) Więcej szczegółów widać na zdjęciach. Niestety gramofony te nie mają szczęścia do transportu i często odbywa się on wg następującego scenariusza: Gramofon transportowany jest z założonym talerzem. Talerza spada i uderza w rolkę silnika. Os rolki zostaje skutecznie zgięta... Naprawa tego nie jest znowu taka aż taka trudna, ale to już inna historia. Ponadto pokrywa nie ma zawiasów spoczywa jedynie na płaskowniku aluminiowym osadzonym w tylnej ściance skrzynki. To sprzyja jej uszkodzeniom.
TD 150 widok ogólny
Talerzyk napędowy odlewany ze znalu
Dźwigienka przesuwająca pasek na rolce napędowej dla zmiany prędkości
"Tabliczka" znamionowa
Ramię TP13 w całej okazałości
Kuliste ciężarki przeciwwag są charakterystyczne dla tej wersji TP13
Charakterystyczny stolik TP13 (nie jest to standard SME)
Po odwróceniu talerza widać ślady jakby po wyważaniu, jednak nie ma śladów obróbki
Ten egzemplarz był sprzedawany w zestawach firmy Tandberg
Niestety z czasem poznikały napisy
Antiskating ciezarkiem
Klasyczny silnik synchroniczny bez "rasowania" znanego z Regi czy LP 12
Widok mechanizmu windy i łozyskowania pionowego ramienia
Łożysko pionowe ramienia to podparcie na kulce podtrzymywanej obejmą z blachy stalowej
Legendarny mechanizm windy charakterystyczny dla Thorensa - jest wieczny, niezniszczalny
Zawieszenie jak widać nigdy nie było regulowane
Widok "elektroniki" silnika czyli przewód sieciowy i włącznik.
Niestety nie dysponuje testami tego modelu, mogę jedynie oświadczyć, że był niegdyś moim podstawowym sprzętem przez jakieś 3-4 lata.
Ramię TP13
TP13 starsza wersja
TP13 - smart DIY
Ciekawostki
Model TD 160
MK I
Model TD 160 to "klasyka klasyki" napęd jest rozwinięciem tego co dobrze znamy z modelu TD 150 z drobną korekcją jednego mankamentu o czym za chwilę... Ramię wykorzystywane w TD 150 zastąpiło ramię Ramie TP16 zdecydowanie bardziej wyrafinowane technicznie.
W latach gdy TD 160 święcił wielkie sukcesy bardzo często występował w modnym na rynku niemieckim kolorze białym
Na zdjęciu wczesna wersja MK I
Napęd jest klasyczny dla Thorensów tej epoki - silnikiem synchronicznym prądu zmiennego napędzanym prosto z sieci 110/220 V
Zmiana prędkości 33/45 odbywa się podobnie jak w jego poprzedniku przez mechaniczne przeniesienie paska z jednej średnicy rolki na drugą.
Jak widać na zdjęciach prosta rolka została zastąpiona czymś bardziej skomplikowanym... Chodzi o to, że silnik prądu zmiennego ma trudności z rozruchem na tyle istotne, że czasem trzeba mu pomóc palcem :) Aby temu zapobiec zastosowano zabudowane w rolce sprzęgiełko, które poswala na poślizg zanim silnik nie wespnie się po charakterystyce do punktu gdzie rozwija już większy moment napędowy.
Na zdjęciu Wspomniane wcześniej sprzęgiełko między osia silnika, a rolka napędową, ułatwiające start talerza.
MK II
TD 160 MK II Zasadniczo różni się kilkoma szczegółami
- Ma inne ramie. Zmieniono klasyczne dla Thorensów mocowanie stolika i zastąpiono je stolikiem wraz z rurką ramienia zintegrowana ze stolikiem. Takiemu rozwiązaniu sprzyjał ówczesny trend, aby zmniejszać czynna masę ramienia. Przeniesienie złącza stolika do tyłu wydatnie sprzyja ograniczeniu momentu bezwładności ramienia czyli ograniczeniu jego masy efektywnej. Ten rurko-stolik miał dwie odmiany drugą (późniejszą) widać na zdjęciach, wcześniejszą pokazano na rysunku.
Porównanie rozwiązania nowego ze starym pokazuje rysunek
- Inna pokrywa. Nowa pokrywa tak jak w 90% gramofonów opiera cię teraz na górnej powierzchni skrzynki a nie na listwie z przodu skrzynki czyli jej "nie obejmuje", stąd brak na przodzie skrzynki charakterystycznej listwy ze stopów aluminium.
- Inne zawiasy Stare zawiasy oparte na dwu bolcach wystających ze skrzynki były (i są) elementem, który psuje się w pierwszej kolejności. Oczywiście rzecz jest do naprawy i to stosunkowo łatwo, trzeba jedynie wytrzymać nerwowo i nie przykręcać z tyłu pokrywy zawiasów zapożyczonych z jakiegoś mebla np.komody.
- Płyta zamykająca skrzynkę od spodu jest w tej wersji conajmniej dwa razy grubsza niż poprzednio czyli nie jest płytą pilśniową circa 4 mm tylko płytą wiórową... powiedzmy 10 mm
TD 160 B
Ta wersja to nic innego jak sam napęd przystosowany do ramienia innego producenta np SME czy Audio Technica. oznaczenie B oznacza base ale były także BC czyl base & cover Jak szeroki zakres ramion da się zainstalować, nie znam oficjalnych wytycznych, ale ramię Audio Techniki o czynnej długości 240 niegdyś własnoręcznie montowałem :)
Na początek opisu tych modeli testy wszystkich odmian TD 160. Gramofon TD 160 III to model, w którym zastosowano proste ramie jak we wcześniejszej wersji z ta różnicą, że obecnie zamiast wymiennego stolika wymienna jest w zasadzie cała rurka ramienia ze stolikiem. Takie rozwiązanie zmniejsza masę efektywna ramienia dzięki przeniesieniu złącza bliżej do osi obrotu.
Zdjęcia z natury, jak tylko nadarzy się okazja...
