30 lat później czyli powrót gramofonu Janka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Technique.pl
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Etap-5)
 
(Nie pokazano 16 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 36: Linia 36:
 
''Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.''  
 
''Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.''  
  
''Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folia aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej i płyty pcv.''   
+
''Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folii aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej, płyty z pleksi o grubości 10mm i płyty pcv.''   
  
 
''W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.''  
 
''W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.''  
Linia 73: Linia 73:
 
==Etap-5==
 
==Etap-5==
  
Korpus odwiedził łazienkę w celu odpolerowania i zaraz potem dołączył do podwozia. W "nogach" można dopatrzeć się sprężyn i śrub do regulacji.
+
Korpus odwiedził łazienkę w celu odpolerowania i zaraz potem dołączył do podwozia.  
 
 
Elementy znajdujące się nad korpusem spełniają tylko rolę estetyczną i nie są trwale połączone ze sobą.
 
  
 
[[File:Gra-Ja-07.jpg|512px]]
 
[[File:Gra-Ja-07.jpg|512px]]
Linia 83: Linia 81:
 
==Etap-6==
 
==Etap-6==
  
Montaż podstawy  
+
Montaż podstawy.
 +
 
 +
W "nogach" można dopatrzeć się sprężyn i śrub do regulacji.
 +
 
 +
Elementy znajdujące się nad korpusem spełniają tylko rolę estetyczną i nie są trwale połączone ze sobą.
 +
  
 
[[File:Gra-Ja-09.jpg|512px]]
 
[[File:Gra-Ja-09.jpg|512px]]
Linia 107: Linia 110:
 
==Etap-9==
 
==Etap-9==
  
Montaż ramienia
+
Montaż ramienia.
 +
 
 +
Montaż nowej wkładki i przylutowanie nowych przewodów do gniazd XLR był już samą przyjemnością.
  
 
[[File:Gra-Ja-15.jpg|512px]]
 
[[File:Gra-Ja-15.jpg|512px]]
Linia 113: Linia 118:
 
==Etap-10==
 
==Etap-10==
  
Szczęśliwe lądowanie w docelowym miejscu
+
Gramofon w końcu szczęśliwe wylądował w docelowym miejscu.
 +
 
 +
Ustawienie go na półeczce wymagało niestety pomocy drugiej osoby.
  
 
[[File:Gra-Ja-16.jpg|640px]]
 
[[File:Gra-Ja-16.jpg|640px]]
  
 
=Zakończenie=
 
=Zakończenie=
 +
 +
To fantastyczne, że gramofon mógł odzyskać dawną świetność i znowu służy słuchaniu muzyki.
 +
 +
Na marginesie można stwierdzić, że nie posiada on '''PLINTY''' ponieważ w czasach jego budowy takiego słowa nie było w polskim języku.
 +
Ponieważ został zrobiony z prawdziwych materiałów, to i czas spoczynku przetrwał bez trudu.
 +
 +
"Plastikowe gadżety malowane na srebrno" (cytat) z tamtych dawno już powędrowały do śmietnika ponieważ srebrny lakier poodpadał, a i tworzywo sztuczne często popękało lub co najmniej się popaczyło.
 +
 +
Gramofon nie wymagał też '''kalibracji''', bo w czasach jego powstania gramofony po prostu wystarczyło '''wyregulować'''.
 +
 +
Tak, techniczna "nowomowa" nie poprawi jakości dzisiejszych produktów, nie zrobi tego też często obrażający naszą inteligencję bełkot reklamowy.
 +
Może pokusimy się o oddzielny tekst przeznaczony (nie dedykowany) dla czytelników dbających o poprawność i precyzję używanych sformułowań...kto wie ? 
 +
  
 
Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański
 
Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański
Zdjęcia mgr inż. Jan Radwański
+
 
 +
Tekst Jan Radwński i Maciej Tułodziecki
 +
 
 +
Zdjęcia Jan Radwański
 +
 
 +
==P.S.==
 +
Do pełni szczęścia gramofonu ala Oracle brakuje tylko docisku płyty, oczywiście także ala Oracle...
 +
Nie ma obaw znalazł się i czeka na polerowanie :)
 +
 
 +
[[File:Docisk -1.jpg|256px]]

Aktualna wersja na dzień 18:49, 5 lis 2024

Wstęp

Gra-Ja-16.jpg

Jakiś czas temu do mojego skansenu trafił gramofon Janka. informacja o tym gramofonie znalazła się też bezzwłocznie na Technique https://technique.pl/mediawiki/index.php/Gramofony:_Gramofon_Janka Gramofon był dość luźną replika gramofonu Oracle, który wówczas niezwykle nam się podobał. Podobieństwo jest jedynie wizualne, a replika od oryginału różni się wszystkim czym tylko różnić się może. Zresztą najlepiej oddać głos autorowi :

"Wymiary ramofonu przeliczałem korzystając z kserokopi Hi Fi News & Record Review z marca 1981 roku, które mi sprezentowałeś (mam w archiwum). Próbowałem odszukać skany tego pisma w internecie lecz bez rezultatu."

Gramofon zrobiony w czasie "braku wszystkiego" wymagał dużo wysiłku czasu i pieniędzy. Ale samo wykonanie go było proste ponieważ powszechnie występowały warsztaty mechaniczne, gdzie zmyślni fachowcy czynili z metalu cuda posługując się klasycznymi obrabiarkami. Dziś w dobie CNC zrobienie podobnego gramofonu jest pozornie łatwiejsze więc może znajdą się chętni do podjęcia tego tematu... zwłaszcza, że gramofony triumfalnie powróciły. Także i autor opisywanego projektu zapragnął wrócić do swego dawnego dzieła. Pozostało go wycofać ze skansenu i poddać operacji usunięcia grubej warstwy kurzu sprawdzeniu regulacji etc. Ten tekst poświęcony jest krótkiemu opisowi powrotu gramofonu Janka do dawnej świetności.

  • Maciek Tułodziecki

Gramofon Janka reanimacja

Etap-1

Gramofon chcemy czy nie chcemy dotarł do miejsca przeznaczenia w częściach. w całości jest bowiem z powodu znacznej masy nieprzenośny.

Gra-Ja-03.jpg

Etap-2

Konserwacja "podwozia"

Ponownie oddajemy głos autorowi:

"Obrazek pokazuje stan z drugiego dnia prac. Z „podwozia” zostałe już zdarta warstwa termoizolacyjna i zastąpiona fornirem o wdzięcznej nazwie „rybia łuska”.

Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.

Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folii aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej, płyty z pleksi o grubości 10mm i płyty pcv.

W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.

Nóżka przykręcona jest do podwozia podwójnie nagwintowaną rurą.

Wkręcona w nią śruba ustala wysokość położenia korpusu."

Gra-Ja-01.jpg

Gra-Ja-02.jpg

Etap-3

Sprawdzenie działania silnika i jego konserwacja.

Ponad 10 lat postoju nie zaszkodziło silnikowi, dostał trochę nowej farby i po założeniu skróconego o 15mm paska ruszył do przodu.

Zawiodło niestety łożyskowanie osi talerza. Kulki a były dwie, jedna na osi, a druga w podstawie odkleiły się i talerz opadł na korpus.

Nowa, już pojedyncza kulka spełniła swoje zadanie.


Gra-Ja-05.jpg

Etap-4

Sprawdzenie elektryczne podłączenia ramienia i sprawdzenie tłumienia ramienia. Spektakularna warstwa kurzu pokazuje że gramofon rzeczywiście długo stał :)

Ramię zostało wypłukane w benzynie, a smar został wymieniony tak jak i skostniałe od światła kabelki. Tylko winda oprócz oczyszczenia z zewnątrz nie wymagała opieki.

Gra-Ja-04.jpg

Gra-Ja-06.jpg

Etap-5

Korpus odwiedził łazienkę w celu odpolerowania i zaraz potem dołączył do podwozia.

Gra-Ja-07.jpg

Gra-Ja-08.jpg

Etap-6

Montaż podstawy.

W "nogach" można dopatrzeć się sprężyn i śrub do regulacji.

Elementy znajdujące się nad korpusem spełniają tylko rolę estetyczną i nie są trwale połączone ze sobą.


Gra-Ja-09.jpg

Gra-Ja-10.jpg

Etap-7

Montaż korpusu i talerza

Gra-Ja-11.jpg

Gra-Ja-12.jpg

Etap-8

Montaż napędu "na gotowo"

Gra-Ja-13.jpg

Gra-Ja-14.jpg

Etap-9

Montaż ramienia.

Montaż nowej wkładki i przylutowanie nowych przewodów do gniazd XLR był już samą przyjemnością.

Gra-Ja-15.jpg

Etap-10

Gramofon w końcu szczęśliwe wylądował w docelowym miejscu.

Ustawienie go na półeczce wymagało niestety pomocy drugiej osoby.

Gra-Ja-16.jpg

Zakończenie

To fantastyczne, że gramofon mógł odzyskać dawną świetność i znowu służy słuchaniu muzyki.

Na marginesie można stwierdzić, że nie posiada on PLINTY ponieważ w czasach jego budowy takiego słowa nie było w polskim języku. Ponieważ został zrobiony z prawdziwych materiałów, to i czas spoczynku przetrwał bez trudu.

"Plastikowe gadżety malowane na srebrno" (cytat) z tamtych dawno już powędrowały do śmietnika ponieważ srebrny lakier poodpadał, a i tworzywo sztuczne często popękało lub co najmniej się popaczyło.

Gramofon nie wymagał też kalibracji, bo w czasach jego powstania gramofony po prostu wystarczyło wyregulować.

Tak, techniczna "nowomowa" nie poprawi jakości dzisiejszych produktów, nie zrobi tego też często obrażający naszą inteligencję bełkot reklamowy. Może pokusimy się o oddzielny tekst przeznaczony (nie dedykowany) dla czytelników dbających o poprawność i precyzję używanych sformułowań...kto wie ?


Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański

Tekst Jan Radwński i Maciej Tułodziecki

Zdjęcia Jan Radwański

P.S.

Do pełni szczęścia gramofonu ala Oracle brakuje tylko docisku płyty, oczywiście także ala Oracle... Nie ma obaw znalazł się i czeka na polerowanie :)

Docisk -1.jpg