Ramię Bernard: Różnice pomiędzy wersjami

Z Technique.pl
Skocz do: nawigacja, szukaj
 
(Nie pokazano 7 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 33: Linia 33:
 
W pierwszym ruchu zobaczmy nasz materiał wyjściowy czyli przegub po zdjęciu rurki ramienia i przeciwwagi wraz z jej osią.
 
W pierwszym ruchu zobaczmy nasz materiał wyjściowy czyli przegub po zdjęciu rurki ramienia i przeciwwagi wraz z jej osią.
  
[[File:materiał wyjsciowy.jpg|400px]]
+
[[File:mawy.jpg|400px]]
 +
 
 +
 
  
 
Rozmontujmy zespół przegubu i obejrzyjmy łożyska.
 
Rozmontujmy zespół przegubu i obejrzyjmy łożyska.
 
Trzy z nich wyglądają tak:
 
Trzy z nich wyglądają tak:
 +
 +
<gallery widths=256px heights=192px>
 +
 +
Image:lo-Be-small.jpg
 +
Image:Bernard-11.jpg
 +
 +
</gallery>
 +
  
 
Czwarte jest typu "rowerowego" czyli używając nomenklatury kolarskiej składa się z miski konusa i kulek luzem (12 szt.)  
 
Czwarte jest typu "rowerowego" czyli używając nomenklatury kolarskiej składa się z miski konusa i kulek luzem (12 szt.)  
 +
  
 
<gallery widths=256px heights=192px>
 
<gallery widths=256px heights=192px>
  
Image:lożyska bez kulek.jpg
+
Image:lbk.jpg
Image:lożyska z kulkami.jpg
+
Image:lzk.jpg
  
 
</gallery>
 
</gallery>
 +
 +
 +
  
 
Ponieważ przeróbka jest radykalna to usuniemy podpórkę ramienia.
 
Ponieważ przeróbka jest radykalna to usuniemy podpórkę ramienia.
 
Jeśli chcemy zmniejszyć masę efektywną, to pozbądźmy się tego, co niepotrzebnie ją zwiększa, a ponadto i tak musimy kwestię windy rozwiązać inaczej
 
Jeśli chcemy zmniejszyć masę efektywną, to pozbądźmy się tego, co niepotrzebnie ją zwiększa, a ponadto i tak musimy kwestię windy rozwiązać inaczej
  
[[File:łozysko ramienia.jpg|400px]]
+
[[File:lr-1.jpg|400px]]
 +
 
  
 
Następnie skróćmy radykalnie oś ramienia, bo nie będzie nam ona potrzebna
 
Następnie skróćmy radykalnie oś ramienia, bo nie będzie nam ona potrzebna
 
do sterowania automatyką.
 
do sterowania automatyką.
  
[[File:pireścień wew z osią.jpg|400px]]  
+
 
 +
[[File:pwzo.jpg|400px]]
 +
 
 +
 
 +
Wymontujemy jeszcze dźwigienkę antiskatingu i cała reszta korpusu mocującego ramie może się udać do śmietnika.
 +
Ten element wykonamy od zera, pokazywany na zdjęciach zrobiony jest najprościej jak to możliwe, czyli pospawany z wytoczonej tulei ramienia i uchwytów do górnego łożyska i dźwigienki antiskatingu. wspornik do windy "ósemkę" wykonano z aluminium na miarę pod windę od Fonomastera.
 +
Kulki luzem w dolnym łożysku utrudniają montaż, ale można przykleić je smarem stałym, który później wypłuczemy rozpuszczalnikiem.
 +
Fabrycznie wyprodukowane ramię zmontowane jest "na sucho" .
 +
Pokazywany element ramienia przeleżał gdzieś w niełasce 20+ lat i nie został na potrzeby zdjęć odnowiony.
 +
 
 +
<gallery widths=256px heights=192px>
 +
 
 +
Image:nowy ze 1.jpg
 +
Image:nowy ze2.jpg
 +
Image:nowy ze3.jpg
 +
 
 +
</gallery>
 +
 
 +
Pozostaje zamontować rurkę ramienia przeciwwagę i windę od Fonomastera wraz z podpórką.
 +
 
 +
<gallery widths=256px heights=192px>
 +
 
 +
Image:DSC06991.JPG
 +
Image:DSC06992.JPG
 +
Image:DSC06993.JPG
 +
Image:DSC06994.JPG
 +
Image:DSC06995.JPG
 +
Image:DSC06997.JPG
 +
 
 +
</gallery>
 +
 
 +
Tak przygotowane ramię można już zamontować do gramofonu i dokonać ostatecznych korekt i poprawek.
 +
Pokazanie tej operacji miało charakter czysto poglądowy i o tym trzeba pamiętać.
 +
 
 +
Rzecz jasna element z kolumna do mocowania ramienia w tradycyjny sposób czyli w tulei można wykonać na tysiące sposobów.
 +
na przykład tak :
 +
 
 +
[[File:wariant 2.jpg|400px]]
 +
 
 +
Wykonując ten element dobrze byłoby otwór pod górna igłę łożyska wykonać już po zmontowaniu tulei z pałąkiem bazując na tulei...
 +
Otwór trzeba nagwintować M5x0,5, warto zatem zawczasu wyposażyć się w odpowiedni gwintownik. 
 +
 
 +
Wreszcie dokładnie przyglądając się zdjęciom na początku tej zakładki zauważymy, że pokazywane ramię ma ewidentnie rurkę wraz z wymiennym stolikiem i przeciwwagę rodem z Daniela... a to oznacza, że da się także "sfonomasteryzować" przez zastosowanie przeciwwagi i stolika od Fonomastera.
 +
 
 +
Jak się zatem okazało ramię od Bernarda okazało się wdzięcznym poligonem doświadczalnym DIY.
 +
 
 +
 
 
   
 
   
  

Aktualna wersja na dzień 12:02, 18 sie 2013

Z ramieniem Bernarda jest pewien szkopuł... Sposób w jaki je skonstruowano bardzo ogranicza możliwości regulacji a co za tym idzie zastosowania. Dlatego zawsze ramie to wiązało się z tzw mieszanymi uczuciami i było cenione mniej niż omawiane wcześniej. W praktyce DIY można je wykorzystać na dwa krańcowo różne sposoby.

1. zachowawczo czyli zmieniając możliwie mało

W tym celu należy zmierzyć dokładnie odległość od powierzchni płyty gramofonowej do płaszczyzny, na której będzie mocowane ramię. Ponieważ w konstrukcjach DIY jest to odległość na ogół większa niż w Bernardzie to należy te różnicę poziomów wyrównać stosując pod ramię odpowiedni pierścień dystansowy. Pierścień dystansowy posłuży także do zamocowania podpórki spoczynkowej ramienia, a co najważniejsze osi z mimośrodem, który obracając się będzie działał na windę. Po założeniu na oś dźwigni służącej do jej obracania będzie można wykorzystać oryginalna windę. W pokazywanym przykładzie dodatkowo wymieniono rurkę ramienia zastępując ją rurką prostą i dostosowując ramię do bardzo podatnych wkładek.

2. twórczo czyli radykalnie przerabiając

W pierwszym ruchu zobaczmy nasz materiał wyjściowy czyli przegub po zdjęciu rurki ramienia i przeciwwagi wraz z jej osią.

Mawy.jpg


Rozmontujmy zespół przegubu i obejrzyjmy łożyska. Trzy z nich wyglądają tak:


Czwarte jest typu "rowerowego" czyli używając nomenklatury kolarskiej składa się z miski konusa i kulek luzem (12 szt.)




Ponieważ przeróbka jest radykalna to usuniemy podpórkę ramienia. Jeśli chcemy zmniejszyć masę efektywną, to pozbądźmy się tego, co niepotrzebnie ją zwiększa, a ponadto i tak musimy kwestię windy rozwiązać inaczej

Lr-1.jpg


Następnie skróćmy radykalnie oś ramienia, bo nie będzie nam ona potrzebna do sterowania automatyką.


Pwzo.jpg


Wymontujemy jeszcze dźwigienkę antiskatingu i cała reszta korpusu mocującego ramie może się udać do śmietnika. Ten element wykonamy od zera, pokazywany na zdjęciach zrobiony jest najprościej jak to możliwe, czyli pospawany z wytoczonej tulei ramienia i uchwytów do górnego łożyska i dźwigienki antiskatingu. wspornik do windy "ósemkę" wykonano z aluminium na miarę pod windę od Fonomastera. Kulki luzem w dolnym łożysku utrudniają montaż, ale można przykleić je smarem stałym, który później wypłuczemy rozpuszczalnikiem. Fabrycznie wyprodukowane ramię zmontowane jest "na sucho" . Pokazywany element ramienia przeleżał gdzieś w niełasce 20+ lat i nie został na potrzeby zdjęć odnowiony.

Pozostaje zamontować rurkę ramienia przeciwwagę i windę od Fonomastera wraz z podpórką.

Tak przygotowane ramię można już zamontować do gramofonu i dokonać ostatecznych korekt i poprawek. Pokazanie tej operacji miało charakter czysto poglądowy i o tym trzeba pamiętać.

Rzecz jasna element z kolumna do mocowania ramienia w tradycyjny sposób czyli w tulei można wykonać na tysiące sposobów. na przykład tak :

Wariant 2.jpg

Wykonując ten element dobrze byłoby otwór pod górna igłę łożyska wykonać już po zmontowaniu tulei z pałąkiem bazując na tulei... Otwór trzeba nagwintować M5x0,5, warto zatem zawczasu wyposażyć się w odpowiedni gwintownik.

Wreszcie dokładnie przyglądając się zdjęciom na początku tej zakładki zauważymy, że pokazywane ramię ma ewidentnie rurkę wraz z wymiennym stolikiem i przeciwwagę rodem z Daniela... a to oznacza, że da się także "sfonomasteryzować" przez zastosowanie przeciwwagi i stolika od Fonomastera.

Jak się zatem okazało ramię od Bernarda okazało się wdzięcznym poligonem doświadczalnym DIY.





Powrót