Ustroń 2: Różnice pomiędzy wersjami

Z Technique.pl
Skocz do: nawigacja, szukaj
m (Rdzawe Diamenty czyli prywatne muzeum motocykli)
 
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
 +
 
[[category:Muzea]]
 
[[category:Muzea]]
 
==Rdzawe Diamenty czyli prywatne muzeum motocykli==
 
==Rdzawe Diamenty czyli prywatne muzeum motocykli==
[http://www.stopkarozen.pl/ Link do strony skansenu]
+
[http://rdzawediamenty.pl.tl/MUZEUM-MOTOCYKLI-.htm Link do strony muzeum Rdzawych Diamentów]
 +
 
 +
Nie ukrywam, że takie miejsca lubimy bardzo, o ile nie najbardziej. Stanowią bowiem swoiste odkrycia, nie jest bowiem tak łatwo do nich trafić. Do tego też trafiliśmy przypadkowo. Właściciel, kustosz, a przede wszystkim bardzo sympatyczny Facet zademonstrował nam swoje, gromadzone latami, diamenty.
  
Podczas jazdy z Bydgoszczy drogą 25 w stronę Koszalina w miejscowości Stopka (przed Koronowem) zauważyliśmy stojąca lokomobilę. Postanowiliśmy zrobić kilka zdjęć. Lokomobila jak się okazało jest częścią skansenu złożonego głownie z maszyn rolniczych i dawnego wyposażenia wiejskich domów i zagród. Można oprócz tego zobaczyć trochę starych maszyn niekoniecznie rolniczych. Część eksponatów posiada tabliczki z opisem, część jest też starannie odnowiona.
+
Czuło się, że mógłby o nich prawić godzinami, i że z pewnością wie o czym mówi, a to wśród przewodników wcale nie jest cechą tak powszechną. Klimat tego miejsca jest nie do podrobienia, a tworzą go dodatkowo stare tablice, flagi i niezliczone drobiazgi techniczne z dawnych lat (np. znane skądinąd podnośniki śrubowe - miło, że ktoś oprócz nas je kolekcjonuje :) ).  
W porównaniu z innymi skansenami np. wsi mazowieckiej w Sierpcu, to ilość zgromadzonych w Stopce eksponatów tego typu jest kilkunastokrotnie większa. Dla zainteresowanych dawną "techniką wsi" jest to prawdziwy rarytas.
 
Koncentrując się na lokomobili zrobiliśmy kilka zdjęć, niestety złomiarze pozostawili dla potomnych głównie kocioł na kołach.
 
Nie mniej jesteśmy pod wrażeniem.
 
Mamy też nadzieję że, może w Polsce jest więcej tego typu zbiorów...
 
  
 +
Aby zamieścić muzeum na stronie trochę trzeba było "nagiąć" manifest, bo motocykle się w naszych założeniach nie mieszczą, ale... pokazanie samych "drobiazgów" nie oddało by klimatu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to atrakcja "niszowa", ale czy aż tak bardzo ? 
 
    
 
    
 
<gallery widths=256px heights=192px>
 
<gallery widths=256px heights=192px>
 +
Image:DSC05705.JPG
 +
Image:DSC05709.JPG
 +
Image:DSC05710.JPG
 +
Image:DSC05711.JPG
 +
Image:DSC05712.JPG
 +
Image:DSC05714.JPG
 +
Image:DSC05716.JPG
 +
Image:DSC05717.JPG
 +
Image:DSC05718.JPG
 +
Image:DSC05719.JPG
 +
Image:DSC05724.JPG
 +
Image:DSC05727.JPG
 +
Image:DSC05728.JPG
 +
Image:DSC05728a.JPG
 +
Image:DSC05728b.JPG
 +
Image:DSC05728c.JPG
 +
Image:DSC05728d.JPG
 +
Image:DSC05728e.JPG
 +
</gallery>
  
Image:DSC03123.JPG
+
Zdjęcia M.Tułodziecki
Image:DSC03124.JPG
 
Image:DSC03125.JPG
 
Image:DSC03126.JPG
 
Image:DSC03127.JPG
 
Image:DSC03128.JPG
 
Image:DSC03129.JPG
 
Image:DSC03146.JPG
 
Image:DSC03155.JPG
 
  
</gallery>
 
  
  
 
[[Muzea|Powrót]]
 
[[Muzea|Powrót]]

Aktualna wersja na dzień 07:57, 29 lip 2013

Rdzawe Diamenty czyli prywatne muzeum motocykli

Link do strony muzeum Rdzawych Diamentów

Nie ukrywam, że takie miejsca lubimy bardzo, o ile nie najbardziej. Stanowią bowiem swoiste odkrycia, nie jest bowiem tak łatwo do nich trafić. Do tego też trafiliśmy przypadkowo. Właściciel, kustosz, a przede wszystkim bardzo sympatyczny Facet zademonstrował nam swoje, gromadzone latami, diamenty.

Czuło się, że mógłby o nich prawić godzinami, i że z pewnością wie o czym mówi, a to wśród przewodników wcale nie jest cechą tak powszechną. Klimat tego miejsca jest nie do podrobienia, a tworzą go dodatkowo stare tablice, flagi i niezliczone drobiazgi techniczne z dawnych lat (np. znane skądinąd podnośniki śrubowe - miło, że ktoś oprócz nas je kolekcjonuje :) ).

Aby zamieścić muzeum na stronie trochę trzeba było "nagiąć" manifest, bo motocykle się w naszych założeniach nie mieszczą, ale... pokazanie samych "drobiazgów" nie oddało by klimatu. Zdajemy sobie sprawę, że jest to atrakcja "niszowa", ale czy aż tak bardzo ?

Zdjęcia M.Tułodziecki


Powrót