30 lat później czyli powrót gramofonu Janka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Technique.pl
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Zakończenie)
 
(Nie pokazano 5 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 36: Linia 36:
 
''Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.''  
 
''Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.''  
  
''Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folia aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej i płyty pcv.''   
+
''Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folii aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej, płyty z pleksi o grubości 10mm i płyty pcv.''   
  
 
''W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.''  
 
''W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.''  
Linia 129: Linia 129:
  
 
Na marginesie można stwierdzić, że nie posiada on '''PLINTY''' ponieważ w czasach jego budowy takiego słowa nie było w polskim języku.
 
Na marginesie można stwierdzić, że nie posiada on '''PLINTY''' ponieważ w czasach jego budowy takiego słowa nie było w polskim języku.
Ponieważ został zrobiony z prawdziwych materiałów, to i czas spoczynku przetrwał bez trudu. "Plastikowe gadżety malowane na srebrno" (cytat) dawno już powędrowały do śmietnika ponieważ srebrny lakier poodpadał, a i tworzywo sztuczne często popękało lub co najmniej się popaczyło.  
+
Ponieważ został zrobiony z prawdziwych materiałów, to i czas spoczynku przetrwał bez trudu.  
 +
 
 +
"Plastikowe gadżety malowane na srebrno" (cytat) z tamtych dawno już powędrowały do śmietnika ponieważ srebrny lakier poodpadał, a i tworzywo sztuczne często popękało lub co najmniej się popaczyło.  
  
 
Gramofon nie wymagał też '''kalibracji''', bo w czasach jego powstania gramofony po prostu wystarczyło '''wyregulować'''.  
 
Gramofon nie wymagał też '''kalibracji''', bo w czasach jego powstania gramofony po prostu wystarczyło '''wyregulować'''.  
Linia 135: Linia 137:
 
Tak, techniczna "nowomowa" nie poprawi jakości dzisiejszych produktów, nie zrobi tego też często obrażający naszą inteligencję bełkot reklamowy.
 
Tak, techniczna "nowomowa" nie poprawi jakości dzisiejszych produktów, nie zrobi tego też często obrażający naszą inteligencję bełkot reklamowy.
 
Może pokusimy się o oddzielny tekst przeznaczony (nie dedykowany) dla czytelników dbających o poprawność i precyzję używanych sformułowań...kto wie ?   
 
Może pokusimy się o oddzielny tekst przeznaczony (nie dedykowany) dla czytelników dbających o poprawność i precyzję używanych sformułowań...kto wie ?   
 +
  
 
Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański
 
Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański
Linia 141: Linia 144:
  
 
Zdjęcia Jan Radwański
 
Zdjęcia Jan Radwański
 +
 +
==P.S.==
 +
Do pełni szczęścia gramofonu ala Oracle brakuje tylko docisku płyty, oczywiście także ala Oracle...
 +
Nie ma obaw znalazł się i czeka na polerowanie :)
 +
 +
[[File:Docisk -1.jpg|256px]]

Aktualna wersja na dzień 18:49, 5 lis 2024

Wstęp

Gra-Ja-16.jpg

Jakiś czas temu do mojego skansenu trafił gramofon Janka. informacja o tym gramofonie znalazła się też bezzwłocznie na Technique https://technique.pl/mediawiki/index.php/Gramofony:_Gramofon_Janka Gramofon był dość luźną replika gramofonu Oracle, który wówczas niezwykle nam się podobał. Podobieństwo jest jedynie wizualne, a replika od oryginału różni się wszystkim czym tylko różnić się może. Zresztą najlepiej oddać głos autorowi :

"Wymiary ramofonu przeliczałem korzystając z kserokopi Hi Fi News & Record Review z marca 1981 roku, które mi sprezentowałeś (mam w archiwum). Próbowałem odszukać skany tego pisma w internecie lecz bez rezultatu."

Gramofon zrobiony w czasie "braku wszystkiego" wymagał dużo wysiłku czasu i pieniędzy. Ale samo wykonanie go było proste ponieważ powszechnie występowały warsztaty mechaniczne, gdzie zmyślni fachowcy czynili z metalu cuda posługując się klasycznymi obrabiarkami. Dziś w dobie CNC zrobienie podobnego gramofonu jest pozornie łatwiejsze więc może znajdą się chętni do podjęcia tego tematu... zwłaszcza, że gramofony triumfalnie powróciły. Także i autor opisywanego projektu zapragnął wrócić do swego dawnego dzieła. Pozostało go wycofać ze skansenu i poddać operacji usunięcia grubej warstwy kurzu sprawdzeniu regulacji etc. Ten tekst poświęcony jest krótkiemu opisowi powrotu gramofonu Janka do dawnej świetności.

  • Maciek Tułodziecki

Gramofon Janka reanimacja

Etap-1

Gramofon chcemy czy nie chcemy dotarł do miejsca przeznaczenia w częściach. w całości jest bowiem z powodu znacznej masy nieprzenośny.

Gra-Ja-03.jpg

Etap-2

Konserwacja "podwozia"

Ponownie oddajemy głos autorowi:

"Obrazek pokazuje stan z drugiego dnia prac. Z „podwozia” zostałe już zdarta warstwa termoizolacyjna i zastąpiona fornirem o wdzięcznej nazwie „rybia łuska”.

Gramofon stał dawniej nad wzmacniaczem lampowym pobierającym z sieci ponad 500W i nie chciałem aby się zbytnio nagrzewał.

Płyta przed oklejeniem skórą była pięcio-warstwowa i składała się z folii aluminiowej, styropianu, blachy ołowianej, płyty z pleksi o grubości 10mm i płyty pcv.

W nóżkach widać nagwintowane otwory w które były wkręcone poziomujące całość konstrukcji kolce.

Nóżka przykręcona jest do podwozia podwójnie nagwintowaną rurą.

Wkręcona w nią śruba ustala wysokość położenia korpusu."

Gra-Ja-01.jpg

Gra-Ja-02.jpg

Etap-3

Sprawdzenie działania silnika i jego konserwacja.

Ponad 10 lat postoju nie zaszkodziło silnikowi, dostał trochę nowej farby i po założeniu skróconego o 15mm paska ruszył do przodu.

Zawiodło niestety łożyskowanie osi talerza. Kulki a były dwie, jedna na osi, a druga w podstawie odkleiły się i talerz opadł na korpus.

Nowa, już pojedyncza kulka spełniła swoje zadanie.


Gra-Ja-05.jpg

Etap-4

Sprawdzenie elektryczne podłączenia ramienia i sprawdzenie tłumienia ramienia. Spektakularna warstwa kurzu pokazuje że gramofon rzeczywiście długo stał :)

Ramię zostało wypłukane w benzynie, a smar został wymieniony tak jak i skostniałe od światła kabelki. Tylko winda oprócz oczyszczenia z zewnątrz nie wymagała opieki.

Gra-Ja-04.jpg

Gra-Ja-06.jpg

Etap-5

Korpus odwiedził łazienkę w celu odpolerowania i zaraz potem dołączył do podwozia.

Gra-Ja-07.jpg

Gra-Ja-08.jpg

Etap-6

Montaż podstawy.

W "nogach" można dopatrzeć się sprężyn i śrub do regulacji.

Elementy znajdujące się nad korpusem spełniają tylko rolę estetyczną i nie są trwale połączone ze sobą.


Gra-Ja-09.jpg

Gra-Ja-10.jpg

Etap-7

Montaż korpusu i talerza

Gra-Ja-11.jpg

Gra-Ja-12.jpg

Etap-8

Montaż napędu "na gotowo"

Gra-Ja-13.jpg

Gra-Ja-14.jpg

Etap-9

Montaż ramienia.

Montaż nowej wkładki i przylutowanie nowych przewodów do gniazd XLR był już samą przyjemnością.

Gra-Ja-15.jpg

Etap-10

Gramofon w końcu szczęśliwe wylądował w docelowym miejscu.

Ustawienie go na półeczce wymagało niestety pomocy drugiej osoby.

Gra-Ja-16.jpg

Zakończenie

To fantastyczne, że gramofon mógł odzyskać dawną świetność i znowu służy słuchaniu muzyki.

Na marginesie można stwierdzić, że nie posiada on PLINTY ponieważ w czasach jego budowy takiego słowa nie było w polskim języku. Ponieważ został zrobiony z prawdziwych materiałów, to i czas spoczynku przetrwał bez trudu.

"Plastikowe gadżety malowane na srebrno" (cytat) z tamtych dawno już powędrowały do śmietnika ponieważ srebrny lakier poodpadał, a i tworzywo sztuczne często popękało lub co najmniej się popaczyło.

Gramofon nie wymagał też kalibracji, bo w czasach jego powstania gramofony po prostu wystarczyło wyregulować.

Tak, techniczna "nowomowa" nie poprawi jakości dzisiejszych produktów, nie zrobi tego też często obrażający naszą inteligencję bełkot reklamowy. Może pokusimy się o oddzielny tekst przeznaczony (nie dedykowany) dla czytelników dbających o poprawność i precyzję używanych sformułowań...kto wie ?


Autorstwo projektu gramofonu i jego wykonanie mgr inż. Jan Radwański

Tekst Jan Radwński i Maciej Tułodziecki

Zdjęcia Jan Radwański

P.S.

Do pełni szczęścia gramofonu ala Oracle brakuje tylko docisku płyty, oczywiście także ala Oracle... Nie ma obaw znalazł się i czeka na polerowanie :)

Docisk -1.jpg