Nowy Gramofon - Część I: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 37: | Linia 37: | ||
U mnie w pierwszej wersji prototypu "kwiatek" ma 6 "płatków" i wolnostojący silnik, co wygląda na roboczo mniej więcej tak: | U mnie w pierwszej wersji prototypu "kwiatek" ma 6 "płatków" i wolnostojący silnik, co wygląda na roboczo mniej więcej tak: | ||
− | [[File:prototyp kwiatek - | + | [[File:prototyp kwiatek -1a.jpg|600px]] |
+ | |||
+ | [[File:prototyp kwiatek -1.jpg|400px]] |
Wersja z 10:21, 12 sty 2021
Kwiatek cd.
To co znalazło się we wstępie jest z lekka przewrotne, bo to nie kwestia talerza miała być głównym motywem tej konstrukcji. Chodziło to aby do gramofonu zrobić podstawę (obecnie w antytechnicznym żargonie zwaną plintą) sześciolistnego (sześciopłatkowego) kształtu. Oczywiście ilość płatków mogłaby być inna i takie możliwości także przewidziano...
Elementem podstawowym tej konstrukcji jest coś w rodzaju "puszki" wstawionej między dwa opisane powyżej elementy.
I tu znowu przed konstruktorem/budowniczym/użytkownikiem gramofonu otwiera się szereg możliwości. Po pierwsze zależnie od gustu użytkownika zależą proporcje tego elementu, czyli jego wysokość. W tej wersji konstrukcji mogłoby to wyglądać tak jak na poniższej ilustracji.
Na tym etapie konstrukcji przed konstruktorem/budowniczym/użytkownikiem otwierają się kolejne możliwości. Otóż element łączący dwie "warstwy" może być
- wykonany jako lity walec z : stopu aluminium, plexi, stali, kamienia co kto woli decyduje tylko gust i akceptowalny koszt.
- Wykonany w postaci puszki z przykrywkami, co jest trochę bardziej kosztowne ponieważ wymaga wykomania trzech elementów na komplet.
Trudnością techniczną może być także takie pocięcie rury aby krawędzie były do siebie równoległe (i tu problem leży jedynie w zrozumieniu techniki, tolerancji wykonania). Oczywiście rura niekoniecznie musi być z plexi moze pyć z PCV czy metalu np stali INOX co po wypolerowaniu może dawać bardzo efektowny wygląd.
Dotychczasowe rozważania dotyczą jedynie budowy postumnetu pod talerz w którego centralnym otworze umieścimy oczywiście łożysko talerza.
Co z napędem ?
Jak już zapowiedziano w prologu możliwe jest zarówno wykorzystanie silnika "wolnostojącego" jak i "zintegrowanego" czyli dołączonego do postumentu talerza na stałe. W tym drugim przypadku jedna z puszek powinna był z litego materiału bowiem do tego "płatka" ("listka") dołaczymy obudowę silnika.
Innymi słowy po raz kolejnu co kto woli.
U mnie w pierwszej wersji prototypu "kwiatek" ma 6 "płatków" i wolnostojący silnik, co wygląda na roboczo mniej więcej tak: